Jacek Jamroz, CFO Advisory

jjlogo

finance, IT, risk, projects

CFO Advisory

This page is dedicated to my current and future business partners for their better understanding of my professional and public activity.

                          Jacek Jamroż

jj2

Business Profile

CFO

Financial Director including the coordination of the all back-office processes for the small and medium companies. Fields of expertise: corporate finance, enterprise risk management, project management, business succession, and IT, called:
CFO Advisory, Enterprise Business Architect.
Positions: employment, outsourcing, interim, contractor.

                                                               

                                                          Gdańsk, Sopot, Gdynia – POLAND

.

..

3rd professional stage:

Business Trainer

2023 – till now

EY, Warszawa, Academy of Business

CFO/CFO Advisory

2022 – till now

DiunaBI, Gdynia, IT

2008 – till now

Projektowanie Maszyn, Gdańsk, industry machines

2013 – 2022

Europrojekt Gdańsk, infrastructure designing

2021 – 2021

Jack Wolfskin, Gdynia, outdoor clothing

2017 – 2019

Neoteric, Gdańsk, IT

“just business“

Long-term services as a full scope of CFO, simultaneously in a few companies, creating a new service, named as CFO Advisory for small/medium businesses.
Making and implementation of a long-term strategy in corporate finance.
Creating and implementation of controlling data systems with IT solutions.
Financial reporting and cooperation with auditors, banks, guarantee insurance companies, VC funds in Poland, economic intelligence agencies in EU and US.
Representing companies at financial and legal negotiations with their clients – the biggest world enterprises.
Supporting US startups in solving their technical payment problems.
Leading a ten-year, ongoing business succession project.
Experience in IT as the Enterprise Business Architect in financial, accounting, CRM and ERP systems. Creating the architecture and implementation management of the complete financial-ERP system based on low-code workflow WEBCON, M365 and PowerBI solutions. Creating architecture of the new controlling/BI system with Google Workspace solutions.
CIMA Certificate in Business Accounting.

2nd professional stage:

2009 – 2014

Project Manager

Certificated Course of Risk Management, Warsaw
partners: DNV, Willis, Davidson, Energa, Hestia

2003 – 2015

Business Trainer and Advisor

ODiTK Group, Gdańsk, 2004-2015
WSAiB, Gdynia, 2006-2013
IBnGR, Gdańsk, 2005-2009, 2013-2015
WSB, Gdynia, 2004-2008
Oliwska Grupa Konsultingowa, Gdańsk, 2003-2009

“towards the people”

Providing business training, over 600 training days for more than 2000 participants in main areas: in project finance and in project risk management.
Participation in Trainers Association “Narzędziownia”.
Successful management of the Polish edition of the certified risk management course as an independent business, including cooperation between teams from different organizations with such key areas as trainers’ supervision, and sales. The course was nominated in London to Ninth Annual Strategic Risk Awards 2012 in category: Best Risk Training Programme
Author of the training methodology, best practices in Enterprise Risk Management, and other publications within the scope of finance, risk and project management, export, innovations, and business succession, speaker at number of workshops, conferences, etc.
Expert in business clustering and projects in visual communication and PR. Leader in long-term, complex, interdisciplinary projects and negotiation.
Certificated Risk Manager of POLRISK, Project management trainer to the IPMA certification and International Assessor of the Project Excellence Award. 

1st professional stage:

2000 – 2003

Board Member, CFO

Industri S.A., Żarnowiec, construction industry

1997 – 1999

CFO

Waza Sp. z o.o., Gdynia, construction industry

1994 – 2001

Founder

of small businesses in Gdańsk and Sopot

1992 – 1994

Investments coordinator

on the Stock Exchange in Warsaw

“from a student to the CFO”

Full scope of CFO in two medium construction and production enterprises including but not limited to: corporate finance, source of financing, cashflow, debt collection, controlling, investments, accounting, tax, legal issues, insurance, and IT.
Long-term experience in running a business in the sub-liquidity conditions.
Experience in the issue of debt securities.
Constant cooperation with Swedish owners and other Nordic partners.
Responsibilities of the Board Member (1of2) in the construction branch, in a difficult “wild business” of that time.
Experience in founding and development of small businesses.
Successful organization of investors’ groups in the expanding environment of stock market debuts.
IGC Member Controller Diploma.

Education stage:

1999 – 2000

Gdańsk University of Technology
– Postgraduate Studies in Controlling

1999 – 2000

Warsaw School of Economics
– Postgraduate Studies in Finance Management

1992 – 1997

University of Gdańsk
– Master’s Studies in Management

Holistic economic education supplemented by postgraduate courses of internal and external finance of the company.
Participation in more than 100 events like business trainings, workshops and conferences on finance, controlling, taxes, project management, risk management, IT, art of sales, negotiations, international cooperation and interpersonal skills.
Member of AIESEC, FCE/B2/C1

mountain trekking/skiing; sailing and water sports; volleyball; horse riding

Public Activity

only in Polish

Dzień dobry

Aby przeczytać więcej, kliknij poniżej w niebieski podkreślony tytuł streszczenia, pojawi się wówczas więcej tekstu lub otworzy się nowa karta.

2023

06.12.2023, Sopot

Klub link to cykliczne, comiesięczne biznesowe wydarzenie networkingowe. Koordynacja od 2023: Maciej Dzierżanowski i Jacek Jamroż (…)

06.06.2023, Warszawa

Jacek Jamroż,  Dyrektor finansowy, menedżer projektów, architekt biznesowy IT, doradca. Trener biznesu, z doświadczeniem ponad 600 dni szkoleniowych (…)

10.02.2023, Gdynia

więcej niż Business Intelligence
usługa doradcza rozwoju controllingu oraz wdrożenie dedykowanego systemu IT dla rachunkowości zarządczej (…)

sp. Jerzy Jamroż - mowa pogrzebowa

02.02.2023, Sopot

Szanowni Państwo,
w imieniu rodziny dziękujemy za przybycie i chciałbym powiedzieć kilka słów o moim ojcu.
Mój ojciec, Jerzy Jamroż otrzymał w życiu ciężkie pręgi od historii i ludzi których ta historia dotknęła. (…)

Były to pręgi strachu dziecka podczas IIWW, pręgi biedy czasów stalinowskich oraz pręgi podcinania skrzydeł możliwości rozwoju w PRL. Tata starał się nas przed nimi chronić, opowiadał nam tych o ciężkich czasach w formie przypowieści oraz anegdot.

Pamiętam jak tata opowiadał, że kiedy był dzieckiem gestapo przyjechało ich wywieźć bowiem babcia wspierała AK. Dziadek w ostatniej chwili wrócił do domu i przekonał, że jako zaopatrzeniowiec Huty Stalowa Wola jest zbyt cenny aby zniszczyć jego rodzinę.
Pamiętam jak tata opowiadał, że krowa wskoczyła do Sanu i uciekała. Chłopcy wskoczyli do rzeki i płynęli z nią pilnując aby się nie utopiła oraz przekonywali ją aby zawróciła.
Pamiętam jak tata opowiadał, że jako nastolatek wraz z braćmi zbierał węgiel na torach w Oliwie, który wypadał z przejeżdżających węglarek, aby było czym ogrzać mieszkanie w czasach biedy.
Pamiętam wreszcie kiedy w latach osiemdziesiątych tata pojechał na kontrakt do Afryki aby trochę chociaż otworzyć skrzydła rozwoju zawodowego, a pierwsza wypłatę miał mieć po roku, a mama była na wychowawczym i żyliśmy z przejadanego sprzedanego samochodu – Malucha. Tata aby bagatelizować sytuację przysyłał nam kasety na których pogodnym  głosem opowiadał nam bajkę jak zjadamy pierwsze lusterko, drugie lusterko, pierwszą wycieraczkę, drugą wycieraczkę i zobaczcie jak wiele jeszcze zostało.
Ojciec chronił nas przed swoimi pręgami i gdyby tutaj przed Wami stał, to zapewne prosiłby Was abyście pamiętali, aby nie przekazywać swoich pręg kolejnym pokoleniom.

Ale tata nie tylko nas chronił ale też inspirował, co przedstawię w czterech kolorach.

Pierwszy kolor to szary, jak szare są Tatrzańskie skały. Tata kochał góry.
Tata miłością do gór zaraził mnie, zaraził mojego brata Michała.
W górach tata poznał mamę i razem po górach chodzili przez całe życie.

Drugi to kolor cegieł z jakich są zbudowane charakterystyczne budynki Politechniki Gdańskiej.
Całe życie zawodowe ojca było związane z Politechniką i to z szczególnym zacięciem.
Tata opowiadał, iż brał numery telefonów do rodziców swoich studentów, bo wiecie że były kiedyś takie czasy kiedy nie było jeszcze komórek? I kiedy ci studenci ociągali się z ukończeniem studiów, gdyż już pracowali i projektowali statki w Norwegii, to tata dzwonił do ich rodziców, aby wspólnie nakłonić ich do obrony dyplomu.

Zielony kolor, spójrzcie, to kolor piłki od tenisa, ojca największej pasji.
Kiedy tata był na kontrakcie w Nigerii, koledzy zabierali tatę do prywatnych klubów tenisowych aby mieć dobrego sparing partnera.
Kiedy kilka dni temu napisałem do kolegi z Krakowa o odejściu taty, opisał krótko: “Twój tata nauczył mnie grać w tenisa i tak go zapamiętam”.

I wreszcie niebieski jak kolor Sopockiego morza.
Tata większość swojego życia spędził w Sopocie, tata chodził na długie spacery głównie po Sopocie.
Tata wędrował po Sopocie z dziećmi.
Wędrował z wnukami.
Wędrował z żoną i wędrował sam.
A jak wędrował to zaczepiał ludzi i z nimi rozmawiał, no bądźmy szczerzy to tata głównie mówił. Kiedy czasami później spotykałem tych ludzi to mówili mi: „Jak Pan Jurek pięknie opowiadał”.
Oj ojciec był gadułą, co jak słyszycie, nieco w genach przeszło…

Szanowni Państwo,
Jerzy Jamroż, mój ojciec co wędrując przez życie chronił nas i inspirował.

2022

13.10.2022, Warszawa

Cywilizacja zachodnia, której jesteśmy częścią, została zbudowana na takich wartościach, jak wolność osobista, równość czy wolność słowa. Dawały one odpór systemom totalitarnym XX wieku, które zniewalały (…)
Opublikowano na łamach:

sp. Marek Szymański - mowa pogrzebowa

03.06.2022, Gdańsk

W naszej historii był człowiek z marmuru, był człowiek z żelaza, Marek to człowiek z pasją.
Mój Wuj Marek to człowiek z pasją. (…)

Kiedy ostatnio przeglądałem zdjęcia z Czarliny, która tak bardzo nas z Markiem łączyła, zobaczyłem że niektóre ze zdjęć są szczególnie perfekcyjnie wykonane.
Na tych zdjęciach nie było Marka, bo to Marek je wykonywał.
To z Markiem stawiałem swoje pierwsze kroki na żaglówce, to była taka drewniana kabinówka.
To w sumie to słabo wówczas było bo wiecie: flauta była – nic nie wiało. Spieszyliśmy się na obiad więc szybko uciekliśmy na brzeg. Ale później razem z Markiem i obok siebie w tejże Czarlinie w jednym klubie żeglarskim, przez ponad 30 lat żeglowaliśmy.
Narty. Marek pokazywał mi filmy z rodziną (żona Krystyna, córka Anna i syn Paweł) i mówił: “Patrz Jacek jak my doskonalimy skręty”. Marek nie jeździł na nartach, Marek doskonalił się w narciarstwie.
Tenis był jego wielką pasją ale nie moją; przepraszam ja nie gram w tenisa.

Jak zapewne wiecie, najważniejszą naszą wspólną pasją, Marka i moją była siatkówka.
To z Markiem w Czarlinie zdobywałem swoje pierwsze siatkarskie poważniejsze umiejętności.
To z Markiem przez kilkanaście lat w każdy czwartek, tutaj na Morenie, na sali, graliśmy w siatkówkę.
I takie dwa charakterystyczne obrazy mam w pamięci.
Kiedy w Czarlinie przychodziliśmy na określoną godzinę grać siatkówkę, Marek już tam był i od kilkudziesięciu minut się rozgrzewał, bo chciał być przygotowany.
Kiedy na Morenie była przerwa między setami to wszyscy siadali aby odpocząć, ale nie Marek nie.
Marek tłukł na przerwach piłką w ścianę aby doskonalić swoje odbicia.
Wczoraj, w czwartek koledzy mówili mi.
Powiedz, powiedz że Marek tak pięknie wystawiał nam piłkę do ścięcia, że gra z Markiem w siatkówkę była, niestety była, po prostu przyjemna.

Szanowni Państwo, dziękujemy za przybycie.
Niech jest zawsze w naszej pamięci, Marek Człowiek z Pasją.

2021

23.08.2021, Warszawa

Utrzymywanie obostrzeń dla osób, które nabyły odporność na COVID-19 i spoza grup ryzyka, nie ma uzasadnienia i powoduje jedynie niepotrzebne koszty gospodarcze i społeczne – pisze grupa lekarzy, naukowców i ekspertów (…)
Opublikowano na łamach:

2015

Narzędzia controllingu w rękach praktyków

22.05.2015, Gdańsk

Spotkania Praktyków

W piątek 22 maja 2015 r. w Gdańsku Oliwie w ramach XXIII Kongresu Controllerów ODiTK odbył się warsztat, który prowadził Jacek Jamroż dla 16 uczestników – controllerów reprezentujących kilka dużych przedsiębiorstw  i grup kapitałowych. Celem warsztatu była wymiana praktyk biznesowych w gronie eksperckim w kilku specjalistycznych obszarach controllingu. Co ciekawe, wiele z nich odnosiło się szeroko rozumianego obszaru bezpieczeństwa i zarzadzania ryzykiem w przedsiębiorstwie. Poruszono poniższe zagadnienia. (…)

Outsourcing controllingu – Jakie funkcje można zlecić na zewnątrz a jakie powinny być wykonywane przez służby własne? Przykład podziału na controlling „biznesowy” i „tabelkowy”. Ten pierwszy służący głównie podejmowaniu decyzji i ważniejszym analizom wykonuje controlling wewnętrzny a ten drugi służący głównie przetwarzaniu danych i standardowym analizom jest zlecany na zewnątrz. Alternatywnie wsparcie zewnętrzne we wdrożeniu systemu controllingu na zasobach własnych i zewnętrznych. Standaryzacja controllingu tak czy nie. Argumenty na tak – duża korporacja o wielu lokalizacjach i standardowych obszarach działania dla każdej lokalizacji. Argumenty na nie jw. nietypowe obszary działania dla wybranej lokalizacji oraz co do zasady controlling powinien się również dopasować do specyfiki danej jednostki biznesowej.

Menedżer czy wie czy zagląda i czy rozumie. Omawiano problem, iż nawet przy zapewnieniu narządzi IT z kompletem danych i analiz nie oznacza to że menedżer z tego korzysta. System controllingu to jest system informacyjny oparty o systemy informatyczne a podstawowa równica to interaktywny kontakt controllera i menadżera. Ponadto wskazano na następujące techniki „dotarcia” do menedżera: wizualizacje danych, konferencje budżetowe (w tym prezentacje), spotkania indywidualne, PDF email, kokpit menedżera. Jaką jedną z podstawowych funkcji controllera określono wsparcie (służba dla) menedżera (jako klienta) w procesie podejmowania decyzji (sterowanie) poprzez dostarczanie we właściwy sposób, we właściwym czasie , właściwych danych.

Zauważono, iż pod pojęciem menedżera można w uproszczeniu wyodrębnić dwie grupy menedżerów: zarząd oraz menedżerów liniowych / departamentów / procesów / projektów. Powoduje to istnienie dwóch podobnych ale nieco równych relacji Zarząd – controlling oraz Menedżer – controlling i wynikających z tego oczekiwań.

Oczekiwania/potrzeby zarządu w stosunku do controllingu:

  • prezentacja do raportu ustalenia/wyjaśnienia, porównania plan/wykonanie, główne przyczyny odchyleń i ich dalsze skutki,
  • znaczenie kroków milowych, zdarzeń, efektów,
  • dokumentacja – analiza szczegółów, rekomendacja, wsparcie dotyczące rozwiązań,
  • bezpieczeństwo – skoro controlling nie alarmuje …..

 

Oczekiwania/potrzeby controllingu w stosunku do zarządu:

  • jasno określone cele krótko i długoterminowe, częstotliwość raportów,
  • oczekiwany zakres informacyjny obszary, głębokość/szczegółowość,
  • wsparcie w sytuacjach trudnych,
  • system motywacji finansowe i poza finansowej, umożliwienie rozwoju indywidualnego pracownika,
  • wsparcie narzędziowe IT.

 

Oczekiwania/potrzeby menedżera w stosunku do controllingu:

  • zwrotne informacje w ustalonej formie wspólnej dla całej organizacji i raporty indywidualne,
  • zjawiska krytyczne, rekomendacje,
  • metodologia, założenia budżetowe, odchylenia i realizacja,
  • KPI,
  • feed back i doradca, który zaalarmuje kiedy liczby zasugerują możliwość negatywnego zjawiska.

 

Oczekiwania/potrzeby controllingu w stosunku do menedżera:

  • dane operacyjne, terminy, zdarzenia krytyczne,
  • zakres oczekiwanej informacji zwrotnej od controllera,
  • stopień realizacji, zagrożenia,
  • działania korygujące: czas, budżet, analiza scenariuszy,
  • zakres projektu – analiza ryzyka.

 

Podczas warsztatu omówiono także:

  • systemy IT, business intelligence i raportowanie,
  • zrzuty danych i cykle oraz formy raportowania,
  • zastosowania metody Earned Value,
  • przesunięcia kosztów i sprzedaży pomiędzy okresami a rozliczenia długoterminowe kontraktów,
  • pojęcie sprzedaży w controllingu w praktyce,
  • wielowymiarowe kostki sprzedaży,
  • rentowność zewnętrznego i wewnętrznego projektu biznesowego,
  • rentowność wewnętrznego projektu biznesowego wraz z uruchomieniem procesu zewnętrznego,
  • cele rozliczeń wewnętrznych – nośniki kosztów, – zasada pełnej wydajności zasobu,
  • rozliczenia kosztów pośrednich,
  • controllingowa istotność rozliczeń wewnętrznych.

2014

Sukcesja w dojrzałych przedsiębiorstwach

25.11.2014, Gdańsk

Spotkania Praktyków

We wtorek 25 listopada 2014 r. w Gdańsku odbył się panel dyskusyjny,  którego gospodarzami byli Joanna Oberbek, Wiceprezes InnoBaltica Sp. z o.o. Centrum Innowacji  i Sławomir Halbryt, Prezes Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza oraz SESCOM S.A. Funkcji moderatora panelu podjął się Jacek Jamroż. (…)

Celem panelu była dyskusja na temat ryzyk, wyzwań i dylematów związanych z sukcesją w pomorskich przedsiębiorstwach a także potrzeb przedsiębiorców w tym zakresie. RIGP i InnoBaltica, jako reprezentanci instytucji wsparcia biznesu czują się odpowiedzialni za tworzenie warunków dla prowadzenia przedsiębiorstw na każdym etapie ich rozwoju, stąd zainteresowanie tematyką. Poznanie potrzeb przedsiębiorców pozwoli na skonstruowanie w Regionie Pomorskim oferty wsparcia dojrzałych przedsiębiorstw w taki sposób, aby proces sukcesji mógł pozostać okresem niezakłóconego rozwoju.

Na początku wskazano na istotę świadomości przedsiębiorców problematyki sukcesji biznesowej oraz jej istotność dla utrzymania ciągłości biznesu. Wyróżniono cztery podstawowe obszary sukcesji:

  • sukcesja prawna – wiodąca rola testamentu i właściwej formy prawnej,
  • sukcesja finansowa – wspierająca rola polisy,
  • sukcesja kadrowa – zadanie przygotowania następcy (własność),
  • sukcesja kompetencyjna – zadanie przygotowania następcy (management) w zakresie know-how i utrzymania pozycji na rynku.

 

Podczas dyskusji poruszono następujące zagadnienia:

  • rola otoczenia i kultury sukcesji,
  • bojaźń przed zewnętrznym menedżerem MSP,
  • brak kultury w MSP różnorodności obsługi prawnej np. w zakresie własności intelektualnej,
  • niechęć MSP do doradztwa – tylko zadaniowe podejście,
  • kiedy sprzedaję biznes to i tak musze zostać przez kilka lat aby przekazać kompetencje,
  • trzeba myśleć o sukcesji już na etapie umowy spółki,
  • udziały nie nominowane w sp. z o.o. – w przyszłości w KSH,
  • problem relacji – wpływ na sukcesję,
  • problem wychowania dzieci aby dbały o biznes,
    niechęć dzieci do przejmowania biznesów rodziców utożsamianych z deficytem życia rodzinnego,
  • cedowanie kompetencji i współodpowiedzialności na pracowników jako wstęp do sukcesji kompetencyjnej,
  • świadomość to podstawa do myślenia o sukcesji,
    często zgłaszany problem przez klientów jest fasadowy wobec ukrywanego problemu podstawowego,
  • kryzys zaufana – ciężko nam zaufać innym przedsiębiorcom czy doradcom,
  • jest duża grupa przedsiębiorstw z lat 90’ inżynierskie i właściciel i kadra są przed emeryturą,
  • sentyment i emocje blokują sukcesję i zawyżają oczekiwaną wartość,
  • właściwa forma prawna jest kluczowa – powinna być spółka prawa handlowego,
  • przedsiębiorcy nie myślą strategicznie,
    typ przedsiębiorcy jako specjalista – najbardziej potrzebuje wsparcia w sukcesji,
  • spółka powiernicza rozbija się o elementy sukcesji kompetencyjnej,
    psycholog do otwarcia przedsiębiorcy na inne perspektywy,
  • model współpracy ryczałtowej aktywnego stałego doradztwa,
    menadżerowie do wynajęcia na zastępstwo odchodzącej osoby,
  • zaufanie ogólne w biznesie jest lepsze bowiem czas buduje kulturę oraz Internet,
  • inspirujące przykłady sukcesji.

Komercjalizacja wyników badań naukowych a innowacyjność biznesu

20.10.2014, Gdańsk

Spotkania Praktyków

W poniedziałek 20 października 2014 r. na Politechnice Gdańskiej odbył się w siedmioosobowym gronie panel dyskusyjny, prowadzony przez: Krzysztof Malicki i Jacek Jamroż. Krzysztof Malicki, pełnomocnik rektora Politechniki Gdańskiej ds. komercjalizacji wyników badań naukowych oraz członek władz spółek – start-upów technologicznych, podzielił się swoimi doświadczeniami z obszaru komercjalizacji wyników badań naukowych finansowanych ze środków publicznych. (…)

Dyskutowano następujące zagadnienia: Kto powinien mieć największe korzyści komercjalizacji wyników badań naukowych: uczelnia, twórca, przedsiębiorca? Czy polskie przedsiębiorstwa rzeczywiście potrzebują innowacji? Czy nasz biznes jest innowacyjny? Czy do wzrostu innowacyjności mogą przyczynić się komercjalizacja badań naukowych?

Na początku dyskusji omówiono trzy tezy wokół myśli przewodniej: „innowacja to zawsze ryzyko, nie tylko jednak zagrożenie niepowodzenia ale przede wszystkim szansa na rozwój”.

Zauważono, iż uczelnie mają za dużo pieniędzy na badania (nie są motywowane do współpracy z przemysłem) co jest jedną z przyczyn powodujących, iż poziom wdrożeń wyników tych badań jest niski. Bardzo łatwo dostać „proste” pieniądze np. z NCBiR, z których rozliczenie jest formalnością. Natomiast przemysł jest wymagający w zakresie efektów badań, co powoduje, iż kierowanie efektów badań do przemysłu, przy alternatywie np. NCBiR, jest dla naukowców mało atrakcyjne w kontekście relacji: podejmowane ryzyko vs. wynagrodzenie. W uzupełnieniu do tej tezy wskazano, iż biznes najczęściej potrzebuje uczelni jako „dodatku” np. wizerunkowego lub w uzyskaniu dotacji, a nie jako partnera w rozwoju.

Druga teza stanowiła, iż potrzeby na „innowacyjność” polskich przedsiębiorstw sprowadzają się w głównie do sfinansowania zakupu nowych (czytaj „innowacyjnych”) maszyn i technologii z zagranicy. Czy w tym kontekście pompowanie pieniędzy w ten system ma jakiś sens poza odnowieniem parku maszynowego? W polemice do tej tezy zauważono, iż niewłaściwie utożsamia się innowację tylko z produktem czy rozwiązaniem technicznym. Innowacją są również modele biznesowe, sposoby zarzadzania, strategie marketingowe, organizacja pracy itp. – jest to nowa jakość dotycząca celów, bądź sposobów dążenia do celów. Innowacyjną może więc być całe rozwiązanie techniczno – biznesowe, a zakup dofinansowanych maszyn tylko wsparciem tej innowacji. Podniesiono również argument, iż innowacje nie musza się tylko sprowadzać do celu jakim jest obniżenie kosztów, ale również mogą prowadzić do przewagi konkurencyjnej poprzez atrakcyjność oferty. Podczas dyskusji walczono też ze stereotypem, iż duże przedsiębiorstwo to już nie polski kapitał podając liczne przykłady międzynarodowej ekspansji polskich prywatnych czempionów branżowych: LPP, PESA, Solaris itp. Co ważne ekspansja dotyczy także sektora MSP.

Trzecim postulatem było wskazanie, iż polskim przedsiębiorcom bardziej od pieniędzy na innowacje potrzebny jest „pierwszy klient”, który weźmie na siebie ryzyko wdrożenia innowacji produktowej. Innowacje oznaczają zawsze ryzyko (tego, że jestem pierwszy; tego, że nikt wcześniej tak nie próbował; tego, że produkt jest niedojrzały). Najlepszym klientem, który może ponieść koszt takiego ryzyka wydaje się być samo Państwo Polskie poprzez np. swoją administrację. A tutaj jest ze strony administracji opór, bowiem woli ona wypróbowane rozwiązanie światowe i oczekuje że polskie innowacje będą wcześniej przetestowane za granicą. W polemice podniesiono argument, iż podatnik nie powinien być testem innowacji, od tego jest rynek i kapitał prywatny. A nowatorskie rozwiązania nie zawsze musza trafiać na pierwsza linię biznesową. Często warto najpierw wejść do drugiego czy trzeciego szeregu kooperacyjnego (łańcucha logistycznego), zdobyć doświadczenie oraz markę a także wzmocnić się finansowo i finalnie po kilku latach dopiero próbować bezpośrednio do klientów ostatecznych.

W dalszej części panelu omamiano następujące zagadnienia:

  • dla naukowca bezpieczniej jest badać bez wdrożenia – bo to oznacza brak ryzyka weryfikacji wyników prac podczas wdrożenia – czyli pieniądze od Państwa blokują wdrożeniowe innowacje na uczelni,
  • jest za dużo „łatwych” pieniędzy na badania – brak motywacji do podejmowania biznesowego ryzyka i wysiłku,
  • nie da się dobrze łączyć dydaktyki i badań,
  • postulowana idea biznesu: uczelnia jako networkingowy punkt informacyjny w poszczególnych specjalizacjach,
  • jw. właśnie tak powinna być ukierunkowana pomoc publiczna,
    analizy przypadków biznes – Politechnika Gdańska,
  • problemy i specyficzne zagadnienia Politechniki Gdańskiej – np. komunikacja wewnętrzna.

Być może spowodowała to tematyka wewnętrzna Politechnika Gdańska, ale dyskutanci byli tak zaangażowani, iż był to najdłuższy panel w historii, w którym uczestnicy do końca dyskutowali w pełnym składzie.

22-23.09.2014, Gdańsk

Spotkania Praktyków

W dniach 22-23 września 2014 r. w Gdańsku odbyło się dwudniowe szkolenie, które prowadził Jacka Jamroż. Dziesięcioosobowe grono trenerów, wykładowców i innych praktyków biznesu rozwijało swoje kompetencje trenerskie, interpersonalne w murach gospodarza Katedry Inżynierii Zarządzania Operacyjnego Wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki GdańskiejWarto podkreślić, iż szkolenie to nie tylko warsztat dla trenerów ale również doskonałe dla menedżerów miejsce rozwoju sztuki prezentacji oraz komunikowania się z zespołem.

Być eksporterem – cel czy już rzeczywistość

03.06.2014, Gdańsk

Spotkania Praktyków

We wtorek 3 czerwca 2014 r. w Gdańsku odbył się panel dyskusyjny, którego organizatorami była Regionalna Izba Gospodarcza Pomorza. Panel prowadzili: Sławomir Halbryt – Wiceprezes RIGP i Jacek Jamroż. (…)

W związku inicjatywą RIGP mającą na celu aktywizację pomorskich eksporterów zaproszono do dyskusji, której celem było omówienie barier i potrzeb eksporterów oraz wymiana praktyk gospodarczych między doświadczonymi eksporterami a przedsiębiorcami, którzy szukają rozwoju w tym obszarze. Inspiracją do dyskusji były tez tezy zawarte w przeprowadzonym w 2013 roku badaniu:

Dyskusje zdominowały trzy podstawowe wątki. W pierwszym analizowano koncepcje RIGP dotyczące wspierania eksporterów, takie jak zebranie i udostępnienie na rzecz przedsiębiorców ekspertów z wielu dziedzin okołoeksportowych, wspieranie rozwoju relacji interpersonalnych (czytaj: kontaktów) w grupach branżowych pomiędzy przedsiębiorcami z Polski i z zagranicy, kojarzenie dilerów/brokerów eksportowych z potencjalnymi eksporterami oraz zainteresowanie naszych eksporterów udziałem w międzynarodowych łańcuchach kooperacyjnych korporacji. W drugim i trzecim wątku dyskusji dzięki specjalizacji uczestników omawiano problematykę eksportu do Rosji i Wielkiej Brytanii. Podsumowaniem była długa lista spostrzeżeń i notatek, które pomogą RIGP w rozwoju inicjatywy wspierania eksporterów.

31.05.2014, Warszawa

Spotkania Praktyków

Niniejsza strona dokumentuje współpracę w latach 2009-2014 grona niezwykłych ludzi,
których misją było krzewienie w Polsce praktyk biznesowych z zakresu zarządzania
ryzkiem (…)                                                                                                                 

Ryzyka rozliczeń kosztów pośrednich dla decyzji menedżerskich

19.05.2014, Poznań

Spotkania Praktyków

W poniedziałek 19 maja 2014 r. w Poznaniu odbył się panel dyskusyjny, prowadzony przez praktyków controllingu: Jacek Jamroż oraz Krzysztofa Sobala – wieloletniego  wykładowcę  w  Stowarzyszeniu Księgowych. Gospodarzem spotkania był Wielkopolski Oddział Stowarzyszenia Księgowych w Polsce,  przy współpracy z Wielkopolską Federacją Pracodawców Lewiatan. (…)

W panelu wzięło udział 27 osób a jego celem było omówienie wad i zalety różnych sposób rozliczeń wewnętrznych oraz wpływ niewłaściwych rozliczeń kosztów pośrednich na możliwość powstawania ryzyk błędnych decyzji menedżerskich.

Podstawową tezą postawioną w dyskusji było wykazanie, iż tradycyjne klucze rozliczeniowe często nie mające związku z rzeczywistym powiązaniem kosztów pośrednich z produktami/projektami/procesami mogą powodować powstanie nieprawidłowych wartości tzw. technicznego kosztu wytworzenia/kosztu produktu/kosztu projektu. Koszt taki ponadto jest podatny na wahania powodowane zmianami skali sprzedaży/produkcji (efekt rachunku kosztów zmiennych), co ma się nijak do stanu faktycznego. Takie nieprawidłowe informacje finansowe mogą powodować ryzyka błędnych decyzji gospodarczych takich jak np. odrzucanie zleceń o formalnie ujemnej rentowności, które w rzeczywistości są wprawdzie mało rentowne ale jednak generują dodatnią marżę.

Jako alternatywę zaproponowano aby do produktów/projektów/procesów przypisywać/rozliczać tylko te koszty pośrednie (ewentualnie ogólne) , które mają bardzo wysoką korelację do zużywanych fizycznie zasobów. W takim systemie kluczowe jest aby wyznaczyć prawidłowe, naturalne (m,m2, m3, kg, h itp.) nośniki kosztów oraz aby wyznaczać cenę kosztowa danego nośnika w oparciu o pełna wydajność zasobów, a nie w oparciu o ilość pracy do wykonania. 

W polemice zauważono, iż należy różnicować systemy rozliczeń wewnętrznych dla działalności zleceniowej oraz dla masowej i w tej drugiej nie wszystkie wyżej wskazane rozwiązania musza się sprawdzać. W tym przypadku techniczny koszt wytworzenia jest bardzo istotną informacją a priorytetem jest również wyznaczanie rentowności dla wydziałów czy grup produktowych. Wskazano również, iż w rachunku koszów ważne jest maksymalizowanie klasyfikowania kosztów jako bezpośrednie, gdyż koszty pośrednie rodzą ryzyko błędnego rozliczenia. Podano przykład, w którym jeśli wysypuje błąd podziału 20% to dla struktury koszty bezpośrednie/pośrednie 85%/15% jego wpływ jest umiarkowany a dla struktury koszty bezpośrednie/pośrednie 15%/85% wpływ takiego samego błędu jest bardzo duży. Padła tez oczywista ale warta podkreślenia konkluzja, iż tylko większa sprzedaż i niższe koszty mogą dawać zysk, kiedy go brak. W podsumowaniu tej części dyskusji zakreślono potencjalne ryzyka spowodowane błędną informacją :

  • ryzyko pozycji konkurencyjnej ,
  • ryzyko trafności oferowanej ceny sprzedaży ,
  • ryzyko szacowania kosztów ,
  • ryzyko wyniku finansowego ,
  • ryzyko płynności finansowej ,
  • ryzyko zdolności kredytowej ,
  • ryzyko błędu przysypania kosztów – złe decyzje,
  • ryzyko zagrożenia kontynuacji działalności.

W dalszej części dyskusji starły się dwa poglądy: o księgowości jako pierwotnym źródle informacji zarządczej wspartym narzędziami controllingu oraz o dwóch odrębnych ale współpracujących systemach księgowości – nastawionego na przepisy i controllingu nastawionego na serwis dla menedżerów. Zgodzono się, że niezależnie od przyjętego rozwiązania priorytetem zarządczym jest controlling jako narządzie sterowania – tak aby menedżer otrzymywał prawidłowa informację. Zauważono też, iż w dużych przedsiębiorstwa dominującą rolę dla relacji księgowość/controlling mają wdrożone systemy informatyczne ERP co ma i dobre i złe strony. Podkreślano rolę autonomii IT systemu controllingu dla jego efektywnego działania, nawet jeśli opiera się to na zwykłych arkuszach kalkulacyjnych.

Ponadto poruszone zostały następujące zagadnienia:

  • podział kosztów zarządu – tylko w wyjątkowych sytuacjach,
  • wielkość przedsiębiorstwa ma znaczenie, im większe – tym potencjalny błąd
  • większy,
    jeśli nie ma dobrych kluczy/nośników – to nie dzielić kosztów pośrednich!,
  • prowizje od obrotu i od marzy dla sprzedawców,
    analiza procesu na 6 poziomów,
  • „nie potrafię wyjaśnić, ale widzę gdzie jest problem” – to też jest dobry controlling,
  • „bo chodzili i sprzątali zamiast pracować przy produkcji” – praktyki niewykorzystanych zasobów,
  • niewykorzystane zasoby – co innego jeśli wymaga tego biznes, co innego
  • gdy brakuje sprzedaży,
    księgowy powinien być świadomy jakie są plany
  • strategiczne i operacyjne,
    rola współpracy księgowości i controllingu,
  • duża organizacja ma sformalizowany obieg dokumentów,
  • granica szczegółowości MPK – bowiem nadmierna szczegółowość powoduje błędy w dekretacji,
  • weryfikacja dekretacji MPK przed księgowaniem (duże organizacje) i po księgowaniu (małe organizacje),
  • dynamicznie rozwój i zmiany w systemie controllingu,
  • niechęć do kupowania nowych urządzeń, gdyż wysoka amortyzacja – controllingowo inaczej,
  • duże różnice postrzegania w zależności od wielkości organizacji,
  • podatki nie w controllingu,
  • jedne wiarygodne źródło informacji zarządczej – controlling,
  • zarząd musi poukładać relacje –controlling i księgowość,
  • ograniczanie czynników zmiennych w budżecie.

Rola założeń w zarządzaniu ryzykiem w projekcie

07.05.2014, Sopot

Spotkania Praktyków

W środę 7 maja 2014 r. w Sopocie odbył się panel dyskusyjny, prowadzony przez absolwentów Kursu: Jacek Kobiela i Jacek Jamroż. Gospodarzem spotkania było RECOVER Rafał Szordykowski – eksperci w zakresie doradztwa prawno-ubezpieczeniowego i zarządzania roszczeniami odszkodowawczymi.

Jacek Kobiela, Pełnomocnik Zarządu ds. Zarządzania Ryzykiem w Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, zaprosił dziewięcioosobowe grono praktyków do wspólnej refleksji na temat roli założeń w zarządzaniu ryzykiem projektowym, sposobu ich przyjmowania w sytuacji niepewności biznesowej i administracyjnej jak też konsekwencji ich przyjęcia.

Punktem wyjścia dla dyskusji była postawiona teza „Założenia – niewidzialne ryzyko”, iż planowanie biznesowe polega na czynieniu pokaźnej ilości założeń, jednak nie wszystkie z nich są robione świadomie, co samo w sobie stanowi istotny czynnik ryzyka. Teza ta została rozwinięta następującymi stwierdzeniami:

  • planowanie biznesowe polega na prognozowaniu przyszłych stanów rzeczy,
  • prognozy są założeniami, przyjętymi w oparciu o wiedzę o przeszłości,
  • wiedza o przeszłości jest niepełna, gdyż wpływ na jej kształtowanie mają uwarunkowania
  • percepcyjne, ograniczenia pamięciowe oraz emocje,
  • uwarunkowania percepcyjne oraz ograniczenia pamięciowe sprawiają, iż wiedza o przeszłości jest wybiórcza,
  • emocje sprawiają, iż wiedza o przeszłości jest dodatkowo zniekształcona,
  • dodatkowym czynnikiem zniekształcającym jest preferencja dla zjawisk łatwo mierzalnych oraz ignorowanie zjawisk trudno mierzalnych,
  • ukształtowane pod wpływem opisanych wyżej czynników indywidualne obrazy rzeczywistości oraz prognozy, podlegają konfrontacji w trakcie grupowej pracy nad formalnymi założeniami biznesowymi,
  • praca grupowa, która podlega określonym regułom selekcji informacji, powoduje ukształtowanie prognozy przyszłości, która jest wypadkową indywidualnych prognoz członków grupy,
  • świadomość opisanych powyżej uwarunkowań percepcji oraz ograniczeń pamięci jest niewielka, zaś świadomość wpływu emocji znikoma.

 

Teza została ponadto wzmocniona przez uczestników następującymi spostrzeżeniami:

  • założenia wynikają z uproszczeń i stanu umysłu,
  • modele myślowe – interpretujemy rzeczywistość w świetle przyjętych modeli,
  • postrzeganie -każdy w tym samym widzi coś innego,
    uczucia i emocje zakłócają percepcję,
  • proces etykietowania determinuje nasze postrzeganie,
  • nadmierna zamienianie zjawisk na liczby,
    upraszczamy – aby mieć aksjomaty,
  • sami robimy uproszenia – chociażby opisując nasza otaczającą rzeczywistość,
  • uproszczenie założeń jako filtry z psychologii przepuszczające rzeczywistość,
  • wyobrażenia wielu członków zespołu projektowego trzeba przełożyć na założenia projektu.

W polemice do tezy, podniesiono wątpliwości, iż w/w postepowanie może w wielu przypadkach być racjonalne, bowiem często nie mamy wyboru i upraszczamy. Czy zawsze warto (opłaca się) inwestować w lepsze założenia? Czy koszty obiektywizowanie założeń nie przerosną potencjalnych korzyści wynikach z nie zmaterializowanych ryzyk? Wskazano także na alternatywne podejścia np. koncertowania się na korzyściach wynikających z „dobrego samopoczucia” na skutek przyjętych założeń lub traktowania założeń nie jako aksjomatów tylko jako punktów odniesienia.

Uczestnicy panelu jednak zgodnie napiętnowali skrajne podejście w postaci nadmiernej pewności siebie:

  • wiemy wszystko co powinniśmy wiedzieć,
  • nasza wiedza jest wyczerpująca,
  • wszystko mamy w głowie,
    dobrze wybieramy i działamy niezawodnie oraz jesteśmy „niezatapialni”.

Ponadto uczestnicy wskazali na częste nadużywanie metod matematycznych przy niskich próbach w założeniach i analizie ryzyka, wynikające z braku wiedzy statystycznej.

Ciekawym spostrzeżeniem w dyskusji było wskazanie, iż można wyodrębnić dwa różne, skrajne typy projektów tj. twarde mierzalne i startup’owe wizjonerskie. Każdy z tych typów projektów wymaga inne stylu zarządzania – analogicznie: bezpiecznego i ryzykownego. Podkreślono tez znaczeniami intuicji biznesowej jako podstawy do podejmowania decyzji koniecznych do podjęcia w krótkim czasie przy braku możności dokładnej analizy sytuacji. Intuicję biznesową można tutaj rozumieć jako logiczne rozumowanie bez udziału świadomości – czas na dokładne uzasadnienie przychodzi dużo później, już po podjętej decyzji.

Dodatkowo w dyskusji poruszono inne zagadnienia takie jak:

  • Gawron to ptak, ale i przykład projektu budowy okrętu z bogatą fauną zmaterializowanych ryzyk,
  • różnice percepcji inżynierów i humanistów,
  • zmiana nastawienia ludzi z otoczenia jako ryzyko dla projektu,
  • analiza założeń i ograniczeń w komponencie identyfikacji,
  • rola lidera przedsięwzięcia,
    systemy pozytywnego samooszukiwania,
  • dwa uzupełniające się procesy w projekcie: planowanie z entuzjazmem i analiza ryzyka – scenariusze
  • pesymistyczne,
    czy nie mylimy intuicji z rutyną?
  • czasami w komponencie identyfikacji warto przeprowadzić symulacje scenariuszy,
  • ucieczka przed przyczyną poprzez dywersyfikację skutku,
  • wykorzystanie bazy klientów i marki dla zmiany profilu działalności,
  • ucieczka w specjalizację w celu przerwania na rynku,
  • kiedy występuje krótki czas życia produktu – trzeba postępować dynamicznie,
  • pewne zawody winny wynikać z praktyki tak jak menedżer projektu.

Praktyki zarządzania ryzykiem kadry kierowniczej przedsiębiorstw

26.03.2014, Warszawa

Spotkania Praktyków

W środę 26 marca 2014 r. w Warszawie odbył się panel dyskusyjny, prowadzony przez absolwentów Kursu: Czesław Kowalski i Jacek Jamroż oraz Tomasz Nędzi. Gospodarzem spotkania był skills® – akredytowana organizacja szkoleniowa (ATO) z: PRINCE2®, AgilePM®, P3O®, M_o_R®. Panel był też transmitowany w Internecie.

Czesław Kowalski, menedżer ryzyka, Łęczyńska Energetyka – grupa LW Bogdanka, zainicjował dyskusję siedmioosobowym gronie praktyków poprzez podzielenie się swoimi doświadczeniami i obserwacjami nt. działających systemów zarządzania ryzykiem ERM w kontekście zachowań kadry kierowniczej w realiach funkcjonujących systemów ERM.

Zagadnieniem omawianym na początku była niska dojrzałość zarządzania ryzykiem w przedsiębiorstwach wynikająca przede wszystkim z niskiej świadomości wśród kadry menedżerskiej znaczenia zarządzania ryzykiem oraz traktowania systemów ERM jako odseparowanej funkcji, którą „dobrze jest posiadać, ale niech NIE przeszkadza w prowadzeniu biznesu”. Zauważono, iż stan taki wynika z braku namacalnej potrzeby zarzadzania ryzykiem i częstego fasadowego wdrażania systemów ERM. W podanych przykładach wskazano występujące w Polsce następujące źródła potrzeby zainteresowania zarządzaniem ryzykiem w przedsiębiorstwach:

  • niedawno zmaterializowane duże ryzyka,
  • inspiracje z poprzedniego miejsca pracy z zagranicy,
  • wymogi korporacyjne – wdrożyć wg globalnego standardu,
  • wymogi korporacyjne – wdrożyć wg lokalnego dopasowanego standardu,
  • wymogi korporacyjne – „global” silosowo jest ale wdrożyć na płaszczyźnie „country”,
  • wymogi Państwa i inne podobne regulacje,
    moda.

 

Konsekwencją powyższych spostrzeżeń było wskazanie na brak znajomości procesów i organizacji procesów (systemu) zarządzania ryzykiem przez kadrę kierowniczą przedsiębiorstwa, w tym w szczególności w grupie członków organów Spółek i dyrektorów finansowych zarządzających spółkami.

Kolejnym zagadnieniem, które wzbudziło zainteresowanie uczestników panelu był zarządzanie ryzykiem w MSP. Starły się tutaj dwa wyraziste poglądy. Pierwszy, iż zarządzanie ryzykiem powinno być „uprawiane” w każdym przedsiębiorstwie w tym w MSP, gdyż również tutaj jest to źródło lepszego działania, przetrwania oraz przewagi konkurencyjnej. Drugi pogląd stanowił , iż zarządzanie ryzykiem w MSP powinno być co najwyżej uświadomione i intuicyjne, gdyż w warunkach tak wysokiej zmienności niekontrolowanego otoczenia działania improwizacyjne i zdroworozsądkowe są skuteczniejsze niż system ERM – analogia do niezawodności. Po burzliwej dyskusji zgodnie zauważono iż:

  • należy odróżniać zarządzanie ryzykiem od sformalizowanego systemu ERM,
  • zarządzanie ryzykiem i szczególnie jego świadomość powinna występować w każdym przedsiębiorstwie,
  • w małych organizacjach wystarczy świadomość ERM i ogólne dobre zarzadzanie,
  • w średnich organizacjach elementy systemu ERM powinny być wplecione w inne systemy zarządzania lub kulturę organizacyjną,
  • w dużych organizacjach powinien być formalny system ERM współpracujący z innymi systemami zarządzania.

 

Za kryterium decydujące o stopniu formalizacji zarządzania ryzykiem uznano stopień złożoności organizacji powodujący występowanie ryzyk kumulujących się, skomplikowanych i wykraczających poza kompetencje, ”pojemość” operacyjnych właścicieli ryzyka oraz kiedy jest potrzeba monitorowania ryzyk.

Ponadto poruszono następujące zaganiania:

  • kluczowe ryzyka reputacyjne, łańcucha dostaw, prawne i błędów zarządzania,
  • rola normy ISO 31.000 – zarzadzanie ryzykiem wspiera realizację celów biznesowych
  • szansa to też ryzyko – istota myślenia i korzyści z rachunku szans,
  • przewaga zainteresowania audytem nad ERM,
  • system ERM jako obrona części organizacji w celu przetrwania w korporacji,
  • SWOT – dla komórek marketingu i sprzedaży – jak obrócić zagrożenia w szanse,
  • zarządzanie wiedzą – system zarządzania wiedzą,
  • wdrożenie systemu ERM może i powinno szanować oraz integrować istniejące systemy i rozwiązania dotyczące zarządzania ryzykiem i dziedzin pokrewnych.

Dyskusji podczas panelu uczestnicy wielokrotnie poszukiwali odpowiedzi na pytanie: „jakie są korzyści wynikające z zarzadzania ryzykiem?”. Dlatego też w podsumowaniu uznano, iż tematem kolejnego panelu dyskusyjnego mogła by być problematyka związana z korzyściami wynikającymi z efektywnego zarządzania ryzykiem.

Badanie sprawozdań finansowych a zarządzanie ryzykiem

13.03.2014, Poznań

Spotkania Praktyków

W czwartek 13 marca 2014 r. w Poznaniu odbył się panel dyskusyjny, prowadzony przez absolwentów Kursu: Jacek Jamroż oraz Piotr Hans –  biegły rewident, ekspert od zapobiegania i wykrywania nadużyć gospodarczych, trener Kursu. Dzięki gościnności Wielkopolskiego Oddziału Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, (…)

w osiemnastoosobowym (7 Kurs i 11 SKwP) gronie praktyków dyskutowano o zagadnieniach z obszarów księgowości i ryzyk gospodarczych. Bardzo interesujące były punkty widzenia związane z różnorodnym składem zawodowym uczestników, byli to : audytorzy, księgowi, finansiści, eksperci zarządzania ryzykiem a także audytorzy systemów zarządzania.

Dyskusja dotyczyła dwóch różnych perspektyw zarządzania ryzykiem podczas badania sprawozdań finansowych tzn. z punktu widzenia księgowych/audytorów oraz z punktu widzenia zarządu/właścicieli przedsiębiorstwa. Paneliści starali się również nawiązać do dylematu – badanie sprawozdań finansowych to praktyczna usługa czy przykra konieczność?

Zagajeniem do dyskusji była kontrowersyjna teza, iż nadmiernie staranny audyt może być źródłem ryzyk gospodarczych dla przedsiębiorstwa. Teza ta została podparta licznymi praktycznymi spostrzeżeniami. Pierwsze z nich wskazywało na odmienność postrzegania roli audytora: formalnej jako weryfikatora sprawozdań finansowych oraz faktycznej i przeważnie nieformalnej czuli opiekuna i wyznacznika standardów księgowania. Kolejne spostrzeżenia dotyczyły, odmiennego od formalnego, postrzegania celu sprawozdań finansowych z perspektywy interesu przedsiębiorstwa i związanych z tym ryzyk gospodarczych dla przedsiębiorstwa. Następnie podane zostały przykłady źródeł nadmiernych komplikacji w sprawozdaniach finansowych: podatek odroczony, odpisy na należności, rezerwy, koszty pośrednie i rozliczenia kontraktów długoterminowych. Na bazie tych informacji omówione zostały trzy ryzyka gospodarcze w trzech różnych perspektywach interesariuszy sprawozdań finansowych. Dla odbiorców zewnętrznych np. banki wskazano ryzyko nie zrozumienia komplikacji sprawozdania, dla kardy zarządzającej utrudnienie percepcji danych finansowych oraz dla księgowości zwiększenie prawdopodobieństwa popełniania błędów. Podsumowaniem wprowadzenia był apel o prostotę sprawozdań finansowych.

W odpowiedzi na powyższe argumenty, przypomniany główny został cel badania sprawozdań finansowych, zaznaczając, że nie jest nim weryfikacja prawidłowości rozliczeń podatkowych. Stwierdzono, że większość przywołanych ryzyk jest efektem nie tyle pracy biegłych, ale wymogów stawianych przez ustawę o rachunkowości i standardy obowiązujące biegłych rewidentów oraz poziomu skomplikowania działalności firm. Postanowiono tezę, że głównym ryzykiem gospodarczym wynikającym z badania sprawozdania jest ocena przez biegłego (i konsekwencje ujawniania tej oceny) na temat możliwości kontynuowania działalności przez badany podmiot. Wskazano ponadto, że o ile odbiorcy zewnętrzni oczekują możliwości zaufania do sprawozdań finansowych, to wewnętrzni oczekują weryfikacji, ale przede wszystkim doradztwa. Ale aby to było możliwe konieczna jest długotrwała i wzajemna, efektywna i dwustronna komunikacja (głównie na temat celów badania i wzajemnych oczekiwań), a także pewien poziom zaufania i otwartości. Na koniec wskazano, iż możliwe jest rozszerzenie procedur badania o dodatkowe obszary szczególnie interesujące zarządzających lub organy nadzorcze lub przeprowadzenie przez biegłych tzw. procedur uzgodnionych, wg ram nakreślonych wyraźnie w odrębnej umowie.

W dalszej dyskusji zdecydowane potwierdzenie u większości uczestników uzyskała praktyka szerszej i nieformalnej roli audytora w relacji z przedsiębiorcą – co jest plusem ale i odpowiedzialnością. Ponadto poruszono następujące zagadnienia i ryzyka z nimi związane:

  • księgowy jako nieformalny nadzorca Zarządu,
  • czy Zarządowi jest potrzebne badanie sprawozdania w celach zarządczych?
  • problem kryterium ceny w przetargach na audytorów w spółkach samorządowych – efekt duża rotacja,
  • audytor – funkcja bezpieczeństwa dla Zarządu,
  • audytor nie tylko weryfikuje pracę księgowości ale też weryfikuję pracę Zarządu,
  • nieformalne doradztwo końcowe audytora dla Zarządu – wręcz wpływ na strategię,
  • nikła zainteresowanie audytem rad nadzorczych w spółkach samorządowych i prywatnych,
  • wbrew ustawowej roli audytu występują oczekiwania klientów wobec audytorów w zakresie bezpieczeństwa podatkowego,
  • rozliczenia karta służbowa i prywatną, możliwości likwidacji kasy i alternatywne stosowanie rozrachunków pracowniczych – analiza ryzyk błędów i nieporozumień

Na końcu panelu rozgorzała dyskusja o roli i sposobach rozliczania kosztów pośrednich na cele zarządcze/controllingu i był to wyraźny sygnał jaki kolejny panel jest oczekiwany.

2013

Prezentacje uczestników Kursu

03.12.2013, Warszawa

Spotkania Praktyków

Na zakończenie Edycji E10 Certyfikowanego Kursu Zarządzania Ryzykiem odbyły się prezentacje uczestników i dyskusje w następujących tematach: (…)

  • Wymagania zarządu dla zarządzania ryzykiem w projektach inwestycyjnych. Metody jakościowe dla procesów (struktura) oraz metody ilościowych dla projektów (kasa). Zastosowania technik: Ishikawa i Bow-Tie dla analizy głównych ryzyk, ich przyczyn oraz skutków.
  • Zarządzanie ryzykiem w jednostkach sektora finansów publicznych, zintegrowany system zarządzania i standardy kontroli zarządczej w tym: identyfikacja, analiza, reakcja, ciągłość, kontrola IT. Zastosowania technik: Bow-tie, KRI i czerwone flagi. Inspiracja do: BCM dla IT. „Czy zarządzanie ryzykiem ma chronić projekt czy mnie a może jedno i drugie?
  • Sztuka wystąpień i przekonywania, koan w dyskusji.
  • Przypadki zarządzania ryzykiem w systemie bankowym. Praktyki BCM – problem identyfikacji w przedsiębiorstwach procesów krytycznych oraz waga testów. Analiza przypadku krytycznego procesu wypłat.
  • Ryzyka prawne i redukcja skutków tych ryzyk. Wdrożenie funkcji zgodności – praktyczne rozwiązania w organizacji.

31.10.2013, Gdańsk

Celem niniejszego artykułu jest podzielenie się przez autora spostrzeżeniami z obserwacji działalności polskich eksporterów w II połowie 2013 roku i udzielenie odpowiedzi na dwa główne pytania: (…)
Opublikowano we współpracy z:

Prezentacje uczestników Kursu

18.06.2013, Warszawa

Spotkania Praktyków

Na zakończenie Edycji E9 Certyfikowanego Kursu Zarządzania Ryzykiem odbyły się prezentacje uczestników i dyskusje w następujących tematach: (…)

 

  • Rola brokera i jego umiejscowienie w kontaktach z klientami w zakresie zarządzanie ryzykiem. Zmiany w podejście brokera do praca z klientem oraz redefiniowanie roli broker w kontekście ERM. Struktura rozmowa z klientami o jego ryzykach, tak aby najpierw wypracować jak unikać ryzyka a potem dopiero oferta ubezpieczeniowa. Rola brokera w krzewieniu wśród klientów świadomość o ERM. Zarządzanie ryzykiem ubezpieczeniowym, wpływ ERM i BCM na zmniejszenie kosztów ubezpieczeniowych. Rejestracja szkód jako listy incydentów systemie ERM – stosowanie KRI.
  • Inspiracje do analizy ryzyka w łańcuchach dostaw, wpływ zmian w świecie oraz nowych technologii na ERM łańcuchów dostaw. Lean management – ryzyka tej metody.
  • Korporacyjny ERM wpleciony w inne systemy zarzadzania, wspieranie podejmowania trafnych decyzji. Spojrzenie na ERM jako bardzo szeroką dziedzinę zarzadzania. Zastosowania technik: burze mózgów, Bow-Tie. Budowa strategii BCM oraz utrzymanie systemu i testowanie planów. Istotność niedopuszczenia do tego aby system ERM „umarł”.
  • Zarządzanie ryzykiem w projektach – cel: czas, jakość i kasa, ERM projektu, czas i budżet. Zastosowania technik: „zanim”, sprzątanie oraz rachunek szans.
  • Sztuka krótkiej prezentacji przez zarządem. Rola menedżera ryzyka jako koordynatora i doradcy przy podejmowaniu decyzji. Zastosowania technik: pytania otwarte, metody diagnozowania, metaplan, tablica ogłoszeń, praca zespołowa. Sztuka: „bądź miękki wobec ludzi ale twardy wobec problemów”.
  • Praktyki zapobiegania nadużyciom pracowniczym. Zastosowania technik: trójkąt nadużyć, szukanie i naświetlanie, zero tolerancji, podnoszenie świadomości, prewencja. Identyfikowane nadużycia jako incydenty w systemie ERM. Punkt widzenia audytora na nadużycia pracownicze w kontekście systemu ERM.

07.06.2013, Warszawa

Niniejszy informator jest zbiorem zasad, sugestii i dobry praktyk dla Trenerów (…)

2012

18.10.2012, Gdynia

Celem niniejszego artykułu jest podzielenie się przez autora swoimi spostrzeżeniami z obszaru
funkcjonowania systemów wsparcia zarządzania w tym z praktyk zarzadzania ryzkiem (…)
Opublikowano na łamach:

26.08.2012, Gdynia

Aby ocenić sytuację bieżącą na początek warto cofnąć się do roku 2008, kiedy wiele polskich przedsiębiorstw dotknął problem „opcji walutowych” (…)
Opublikowano na łamach:

Ryzyka i wyzwania dla przedsiębiorstw w 2012 roku

24.01.2012, Gdańsk

24 stycznia 2012 r. w Straszynie koło Gdańska odbył się kolejny XI panel dyskusyjny, prowadzony przez członków Stowarzyszenia Zarządzania Ryzykiem POLRISK: Ewa Szpakowska (ENERGA) i Jacek Jamroż (ODiTK). Dzięki gościnności ENERGA w kilkunastoosobowym gronie praktyków zarządzania ryzykiem dyskutowano o zagrożeniach i szansach jakie może przynieść rok 2012 dla polskiego biznesu. (…)

Panel rozpoczął się od prezentacji reprezentanta ENERGA S.A. Pana Macieja Sowińskiego. Prezentacja skoncentrowała się na ryzykach i wyzwaniach dla polskich przedsiębiorstw w 2012 wynikających z organizacji Mistrzostw Europy w piłce nożnej EURO 2012, perturbacji wspólnej waluty europejskiej oraz kryzysu w strefie Euro.

Dyskusja sprowokowana prezentacją rozpoczęła się od wpływu ME EURO 2012 na Polską gospodarkę. Wskazywano zarówno na pozytywy wynikające z intensyfikacji inwestycji i promocji kraju, jak i negatywy w postaci nieefektywnych alokacji i spiętrzeń czasowych inwestycji. W tym kontekście dostrzeżono ryzyka roku 2013.

W dalszej części dyskusji rozważano wpływ perturbacji na rynku walutowym, szczególnie w kontekście docelowego wejścia przez Polskę do strefy i przyjęcia wspólnej waluty europejskiej. Rozważano w tym kontekście przyszłość Euro, konkurencję z dolarem amerykańskim oraz możliwości pojawienia się trzeciej waluty światowej – chińskiego Yuana. Dyskusja płynnie przeszła do trzeciego tematu – kryzysu, w tym analizy przyczyn perturbacji gospodarczych z ostatnich kilku lat. Zauważono wpływ zarówno czynników związanych z rosnącym spekulacyjnym charakterem rynków finansowych, jak i „wewnętrznych” przyczyn związanych ze zmianą stylu życia – ponad stan – zarówno konsumentów, jak i, a właściwie przede wszystkim całych gospodarek narodowych (Państw). Rozważano różne warianty rozwoju sytuacji w strefie EURO oraz ich wpływ na nasza gospodarkę.

Finałem dyskusji była wymiana spostrzeżeń odnoście szans i zagrożeń ze strony gospodarki Chin. Zwracano uwagę nie tylko na wpływ Chin w sferze relacji handlowych i finansowych oraz zagrożeń w przypadku spowolnia wzrostu gospodarczego w tym państwie, ale również na możliwość popełniania błędów w ocenie wynikających z niezrozumienia różnic kulturowych oraz protekcjonalnego traktowania Chin przez „europejską” część świata.

2011

Audyt wewnętrzny a system zarządzania ryzykiem

06.12.2011, Warszawa

6 grudnia 2011 r. w Warszawie odbył się kolejny X panel dyskusyjny, tym razem prowadzony przez członków Stowarzyszenia Zarządzania Ryzykiem POLRISK: Waldemar Mnich (PGNiG) i Jacek Jamroż (ODiTK). Dzięki gościnności PGNiG, w czternastoosobowym gronie praktyków audytu i zarządzania ryzykiem dyskutowano o (…)

złożoności relacji pomiędzy funkcją kontrolną analizy ryzyka dokonywanej przez audyt wewnętrzny a priorytetami systemu zarządzania ryzykiem. Dyskusja koncentrowała się wokół czterech głównych tematów.

Zastanawiano się czy III linia obrony przed ryzykami (audyt) powinna budować II linie (ERM). Wskazano na naturalna potrzebę audytu, aby system ERM istniał, która wynika ze standardów oraz oczekiwań władz spółek. Ponadto zauważono, iż występują dwa rodzaje współzależności pomiędzy audytem wewnętrznymi a systemem ERM. Pierwszy to wsparcie zadań audytowych danymi z systemu ERM a drugi to audyt/ocena samego systemu ERM.

Postawiono pytanie czy audyt wewnętrzny powinien być sponsorem nowoczesnego systemu zarządzania ryzykiem korporacyjnym. Odpowiedź na poziomie teorii była negatywna, jednak wskazano że jest to bardzo praktyczne rozwiązanie dla przedsiębiorstwa.

Analizowano standardy, szczególnie audytu, w zakresie oceny skuteczności systemu ERM. Zauważono dwa punkty widzenia: ERM: iż skuteczność biznesowa formalnie jest niemierzalna oraz audytu który definiuje organizacyjne i praktyczne kryteria oceny skuteczności systemu ERM.

Risk Manager i Audytor razem czy osobno? Tym prowokacyjnym pytaniem podjęto rozważania różnych modeli wdrożenia systemu ERM, wspieranego przez audyt. Wskazano, iż najlepszy jest ku temu zespół interdyscyplinarny pod kierownictwem dobrze zakorzenionego w organizacji menedżera projektu, ze wsparciem docelowego menedżera ryzyka, który może być osobą z poza organizacji. Po wdrożeniu, menedżer ryzyka przejmuje kierownictwa nad funkcjonowaniem i rozwojem systemu ERM (proces).
Panel dyskusyjny został podsumowany nieustającymi dygresjami i polemikami na temat równic pomiędzy takim funkcjami jak: audyt, audit, kontrola wewnętrzna.

26.10.2011, Gdynia

Zapraszamy do zapoznania się ze świadczonym przez nasze organizacje, DNV i ODiTK, szerokim wachlarzem usług doradczo-wdrożeniowych dla przedsiębiorstw na styku audytu wewnętrznego i zarządzania ryzykiem biznesowym ERM (…)
We współpracy z:

30.09.2011, Gdynia

Celem tego opracowania wskazanie punktu odniesienia i danie inspiracji dla menedżerów specjalistów, controllerów i audytorów w obszarze systemów zarządzania ryzykiem dotyczących projektów i procesów biznesowych (…)

FMEA – praktyki i odkrycia

06.06.2011, Łódź

6 czerwca 2011 r. w Łodzi odbył się kolejny IX panel dyskusyjny, tym razem prowadzony przez członków Stowarzyszenia Zarządzania Ryzykiem POLRISK: Andrzej Mencina (TRW) i Jacek Jamroż (ODiTK). Dzięki gościnności Wydziału Organizacji i Zarządzania Politechniki Łódzkiej, w pięcioosobowym gronie praktyków zarządzania ryzykiem dyskutowano o obecnych praktykach oraz możliwych zastosowaniach metody FMEA. (…)

Zauważono, iż sygnalizowana niechęć do stosowania FMEA może wynikać z braku powiązań z systemem ERM (np. brak roli właścicieli ryzyka) oraz nadmierne zbiurokratyzowanie. Kolejnym czynnikiem obniżającym znaczenie FMEA jest wysoka wykrywalność w etapie kontroli produkcji co zniechęca do kosztownego zapobiegania. Ponadto można zauważyć, iż obecnie w przemyśle osłabł kult jakości na rzecz priorytetu czasu wdrożenia nawet z akceptacją licznych wad i błędów w początkowym okresie funkcjonowania produktu na rynku.  Obszarem rozwoju dla FMEA może być natomiast wsparcie priorytetu czasu, uproszczone modele analizy jakościowej a nie tylko ilościowej oraz silniejsza integracja z celami biznesowymi a nie tylko jakościowymi.

Poruszono tematy obecnego stanu FMEA w przemyśle motoryzacyjnym. Uczestnicy porównali elementy analizy z podobnymi narzędziami wykorzystywanymi w innych branżach. Zwrócono uwagę na możliwość zaczerpnięcia pewnych rozwiązań z innych metod zarządzania ryzykiem takich jak : standardowe katalogi zagrożeń, moduły upraszczające, zestawy przyczyn oraz zaimplementowania ich do FMEA. Rozmawiano o tym czy i jak ważne jest analizowanie wyrobów w aspektach jakości w dobie zmieniających się celów w zakresie sprzedaży produkowanych wyrobów. Powyższe uwagi sprowokowały panelistów do analizy możliwości zmiany kryteriów oceny zagrożeń, występowania przyczyn oraz możliwych środków kontrolnych – stawiając pytanie Czy zagrożenia które analizowany były jeszcze 15 – 20 lat temu nadal są zagrożeniami, czy może stały się celami – dążąc do zaspokojenia najnowszych potrzeb rynku. Omówiono możliwości „wplecenia” FMEA w cykl rozwoju wyrobu z podziałem na małe kroki tak aby zmienić podejście do analizy – aby nie było traktowane jako czasochłonne pojedyncze zdarzenie.

Panel dyskusyjny został podsumowany holistycznym stwierdzeniem iż największy sens pewnych działań można dostrzec wtedy gdy spojrzymy bardziej globalnie na całość realizowanych procesów nawet jeśli mniejsze elementy nie zawsze na pierwszy rzut oka wydają się znaczące.

2010

Ocena zarządzania ryzykiem przez akcjonariuszy

25.10.2010, Warszawa

25 października 2010 r. w Warszawie odbył się kolejny VIII panel dyskusyjny, tym razem prowadzony przez członków Stowarzyszenia Zarządzania Ryzykiem POLRISK: Karol Klimczak (Akademia Leona Koźmińskiego) i Jacek Jamroż (ODiTK). (…)

W dziesięcioosobowym gronie praktyków zarządzania ryzykiem dyskutowano o problemach prawnych i biznesowych dostarczania właścicielom wiedzy na temat zarządzania ryzykiem w ich przedsiębiorstwach. Szczególnie interesującym elementem dyskusji był problem sposobu informowania akcjonariuszy o ryzyku i zarządzaniu ryzykiem. Uczestnicy wskazywali, że raportowanie musi być dostosowane do specyfiki firmy i specyfiki ryzyka. Na przykład, zarządzanie ryzykiem finansowym jest obecnie w szeroki sposób opisywane w sprawozdaniach finansowych, natomiast informacje o ryzyku strategicznym są opisywane w sprawozdaniu zarządu.

Natomiast prezentując informacje o ryzyku operacyjnym przedsiębiorstwo naraża się na wywołanie negatywnej opinii: niewykwalifikowani analitycy i inwestorzy nie docenią faktu, że przedsiębiorstwo jest świadome ryzyka, lecz potraktują je jako informację negatywną. Uczestnicy dyskutowali alternatywne metody informowania o ryzyku operacyjnym.

Zarządzanie ryzykiem w łańcuchach dostaw

15.02.2010, Warszawa

15 lutego 2010 r. w Warszawie odbył się kolejny VII panel dyskusyjny, tym razem prowadzony przez członków Stowarzyszenia Zarządzania Ryzykiem POLRISK: Wojciecha Machowiaka (WSL) i Jacka Jamroża (ODiTK). Dyskusja dotyczyła specyfiki zarządzania ryzykiem w łańcuchach dostaw. (…)

W sześcioosobowym gronie praktyków zarządzania ryzykiem dyskutowano o problemach zarządzania ryzykiem w łańcuchach dostaw. Współpraca w ramach łańcuchów dostaw pozwala firmom na budowanie przewagi konkurencyjnej poprzez optymalizację procesów na styku różnych przedsiębiorstw, a nie tylko wewnątrz przedsiębiorstwa. O korzyściach z takiej formy organizacji produkcji świadczy wykorzystanie jej przez największe światowe firmy.

Uczestnicy spotkania zauważyli jednak, że uczestnictwo w łańcuchu dostaw wymaga sprawnego zarządzania specyficznymi dla tej formy ryzykami. Po pierwsze, cele firm należących do łańcucha mogą nie być w pełni zbieżne, a chęć do maksymalizacji marży pojedynczego uczestnika może prowadzić do rozwiązań sub-optymalnych dla całości łańcucha. Po drugie, koordynacja działań w ramach łańcucha wymaga rozwiązań odmiennych do występujących w przedsiębiorstwach. Jeden z uczestników argumentował, że łańcuch może skutecznie funkcjonować jedynie w przypadku występowania jednego dominującego uczestnika, wystarczająco silnego aby narzucić swoje rozwiązania pozostałym.

Uczestnicy zauważyli, że brak integracji zarządzania w łańcuchu dostaw jest także wyzwaniem dla organizacji zarządzania ryzykiem. Skoro przepływ informacji i wyznaczenie właścicieli ryzyka jest problemem w pojedynczym przedsiębiorstwie, to jak można zapewnić sprawne funkcjonowanie zarządzania ryzykiem w sieci przedsiębiorstw? Uczestnicy przedstawiali swoje wątpliwości i koncepcje rozwiązania wymienionych problemów. W końcowej części spotkanie dyskusja skoncentrowała się na różnych aspektach stosowania regulacji biznesie.

Wskaźniki ryzyka w zarządzaniu

04.01.2010, Sopot

4 stycznia 2010 r. w Sopocie odbył się kolejny VI panel dyskusyjny, tym razem prowadzony przez członków POLRISK: Tomasz Gasiński (DNV) i Jacka Jamroża (ODiTK). Dyskusja dotyczyła zastosowań wskaźników ryzyka w różnych obszarach zarządzania. (…)

W 6-sto osobowym gronie praktyków zarządzania ryzykiem dyskutowano m.in. praktycznych zastosowaniach wskaźników ryzyka (KRI – Key Risk Indicator) jako narzędzia wsparcia decyzji menadżera. Polemika toczyła się wobec klasyfikacji i powszechności stosowania KRI w systemach zarządzania. Czy KRI są unikalnym narzędziem dedykowanym do zarządzania ryzykiem czy jest, lub powinien być to normalnego dobrego zarządzania np: element zarządzania procesowego (obok KPI – Key Process Indicator), a może narzędzie controllingu, być może element celów (w praktyce MBO – Management by Objective, BSC – Balanced Scorecard).

Przy tej dyskusji pojawiły się też różne poglądy na temat roli controllingu w przedsiębiorstwie jako wsparcia księgowości czy wyłącznie element raportowania wyników do zarządu, kontra controlling antycypujący jako narzędzie wsparcie menadżera. Wskazano ponadto na zalety (lepsze decyzje) i wady (transfer odpowiedzialności) raportowania do Zarządu w procesach zarządczych np. opartych o KRI. Zauważono też dwa rożne poglądy na właściwy środek ciężkości w zarządzaniu ryzykiem. Pierwszy zwraca szczególną uwagę na lepsze zarządzanie w obszarach wcześniej wybranych ryzyk, drugi zaś na ciągłe szukanie nowych ryzyk.

Padła też teza, poparta przez trzech uczestników, iż zbyt sztywne trzymanie się raz przyjętej strategii i traktowanie jej jako podstawowe narzędzie efektywności biznesu nie sprawdza się w praktyce.

2009

Metody i techniki identyfikacji ryzyk w biznesie

25.11.2009, Warszawa

25 listopada 2009 r. w Warszawie odbył się kolejny, V panel dyskusyjny, tym razem prowadzony przez członków POLRISK: Rafała Rudnickiego (RMC) i Jacka Jamroża (ODiTK). Dyskusja dotyczyła zagadnień związanych z praktycznymi metodami i technikami identyfikacji ryzyk. (…)

W 18. osobowym gronie praktyków zarządzania ryzykiem dyskutowano m.in. czy celem identyfikacji jest znalezienie maksymalnej liczby ryzyk czy uświadomienie sobie (odkrycie) ryzyk dotąd nieznanych. Podkreślono rolę związków przyczynowo-skutkowych w opisie zdarzenia ryzyka w kontekście całej struktury/drzewa związków przyczynowo skutkowych i wyboru krytycznego ogniwa.

Ponadto polemizowano nad zaletami i wadami kodyfikacji skutków ryzyka oraz stosowaniem kategorii przyczyn ryzyka. Wskazano też, iż celem dobrej identyfikacji ryzyk jest nie tylko, co oczywiste, szukanie ryzyk ale również motywowanie poprzez ciekawą i przyjemną prace zespołową do zarządzania ryzykiem. Zauważono także, iż efektem ubocznym identyfikacji ryzyk może być inspiracja menadżerów do zainteresowania się innymi niż ryzyka, a niedostrzeganymi wcześniej, problemami przedsiębiorstwa.

22.09.2009, Warszawa

Celem niniejszego wystąpienia na konferencji jest podzielenie się z jej uczestnikami kilkoma praktykami dotyczącymi zastosowania narzędzi zarządzania ryzykiem i budżetowania, przedstawionych na przykładach trzech różnych polskich przedsiębiorstw (…)
Opublikowano na rzecz:

Dylematy wyliczeń ryzyka finansowego w ERM

06.04.2009, Sopot

6 kwietnia 2009 r. w Sopocie odbył się kolejny już IV panel dyskusyjny prowadzony przez członków POLRISK: Tomasza Gasińskiego (DNV) i Jacka Jamroża (ODiTK). Tym razem dyskusja dotyczyła problemów związanych z liczeniem ryzyk finansowych. (…)

W 6-cio osobowym gronie praktyków zarządzania ryzykiem dyskutowano o możliwościach i stosowanych metodach finansowego kwantyfikowania skutków ryzyk. Starły się dwa nieco odmienne poglądy. Pierwszy stanowiący, iż niemal wszystkie ryzyka są możliwe do wycenienia w zakresie potencjalnych konsekwencji dla założonych celów finansowych na poziomie Spółki, aczkolwiek nie zawsze warto je wyceniać. Drugi pogląd stanowił, iż racjonalne jest tylko wycenianie budżetowych skutków ryzyk, natomiast wątpliwe może być w zakresie skutków z innych obszarów.

Dyskusja poprzez dylemat wyboru priorytetu: zysk czy cash flow objęła również zagadnienia zarządzania finansami. Omówiono wpływ memoriałowego i kasowego stylu zarządzania na zachowanie płynności przedsiębiorstwa. Wskazano też, iż stosowanie procesu / sprawnych procedur systemu zarządzania ryzykiem mogło by pozwolić na uniknięcie/ograniczenie skutków związanych z opcjami walutowymi.

Analiza ryzyka w biznesie: metody jakościowe kontra ilościowe

05.01.2009, Warszawa

5 stycznia 2009 r. w Warszawie odbył się już III panel dyskusyjny prowadzony przez członków POLRISK: Jacka Jamroża (ODiTK) i Wojciecha Machowiaka (WSL). Tym razem dyskusja dotyczyła zagadnień związanych z analizą ryzyka. W 10-cio osobowym gronie risk managerów, konsultantów i przedsiębiorców dyskutowano o różnicach w stosowaniu analizy jakościowej i ilościowej we współczesnym przedsiębiorstwie. Zaproponowano warunki stosowania analizy ilościowej (statystycznej) oraz praktyczne aspekty analizy jakościowej (subiektywnej). Próbie uzgodnienia wyraźnych granic stosowania każdego z tych podejść przeciwstawiono pogląd, że nie należy narzucać formalnych kryteriów, a wybór metod i technik oceny ryzyka pozostawić swobodnej, pragmatycznej decyzji wykonawców.

2008

Apetyt na ryzyko w zarządzaniu ryzykiem w przedsiębiorstwie

14.11.2008, Gdańsk

14 listopada 2008 r. w Gdańsku odbył się II panel dyskusyjny „Apetyt na ryzyko w zarządzaniu ryzykiem w przedsiębiorstwie”, prowadzony przez członków POLRISK: Jacka Jamroża (ODiTK) i Wojciecha Machowiaka (WSL).

W 6-cio osobowym gronie konsultantów i przedsiębiorców dyskutowano o praktycznych aspektach, dość na dziś jeszcze abstrakcyjnego pojęcia, jakim jest apetyt na ryzyko. Zgodzono się, iż miara tej zagregowanej formy przedstawiania całościowego ryzyka w przedsiębiorstwie jest bardzo trudna do określenia. Mimo to zauważono, że „apetyt na ryzyko” i pokrewne pojęcia („risk exposure”, „risk tolerance” etc.) mogą mieć dość istotne znaczenie praktyczne (np. jako zbiory progów ryzyka), zwłaszcza w kontekście strategicznego zarządzania przedsiębiorstwem.

Typy Reakcji na Ryzyko w praktyce rozwiązań biznesowych

02.10.2008, Poznań

02 października 2008 r. w Poznaniu odbył się I panel dyskusyjny, prowadzony przez osoby od lat zajmujące się tematyką zarządzania ryzykiem, członków POLRISK: Jacka Jamroża (ODiTK) i Wojciecha Machowiaka (WSL).

Podczas panelu rozgorzała, w 6-cio osobowym gronie przedsiębiorców i konsultantów, zagorzała dyskusja w oparciu o przykłady z życia zawodowego uczestników. Największą zaletą spotkania była możliwość konfrontacji i weryfikacji własnych doświadczeń z zarządzania ryzykiem w oparciu o dobre praktyki polskiego i międzynarodowego biznesu. Dyskusja zakończyła się tylko częściowym konsensusem, co otwiera pole do kolejnych paneli w zbliżonych obszarach tematycznych, które będą niebawem organizowane w różnych miastach Polski.

2006

23.01.2006, Gdynia

Jakie są zadania kosztorysu w zarządzaniu projektem? Co powinien umożliwiać kosztorys? Jakie są wymogi formalne stosowania kosztorysów w przedsiębiorstwie? (…)
Opublikowano na łamach:

2005

14.03.2005, Gdynia

Problemem naszego przedsiębiorstwa są opóźnienia dostawców i podwykonawców (…)
Opublikowano na łamach:

16.02.2005, Gdynia

Celem niniejszego artykułu jest wykazanie znaczenia rozliczeń wewnętrznych w organizacji zarządzanej projektowo dla sprawności wykonywania zadań przez kierownika projektu (…)
Opublikowano na łamach:

oraz na rzecz:

2003

20.11.2003, Seattle

Dziękuję tym wszystkim wspaniałym ludziom w Ameryce i Polsce, dzięki których gościnności, towarzystwu, inspiracji i radzie moja wyprawa była tak wielkim przeżyciem (…)

1991

09.12.1991, Sopot

1.05.1991r. papież Jan Paweł II ogłosił encyklikę (…) gdyż wtedy Kościół staje się zarzewiem totalitaryzmu (…)

21.04.1991, Sopot

Piszę o Kościele – instytucji reprezentowanej przez księży, będąc członkiem Kościoła rozumianego (…)